To trzy historie, które eksplorują tematy psychologiczne.

COŚ Z TEGO BĘDZIE

Coś z tego będzie albo i nie. I też dobrze! Bohater-reżyser całe życie coś zaczyna i nie kończy, wraca więc wspomnieniami do porzuconych pomysłów i niezrealizowanych filmów. Opowiada historię ludzi, którzy osiągnęli sukces lub go porzucili, coś zaczęli i nigdy nie skończyli, albo przywiązali się zbyt mocno do wspomnień i nie potrafią się z nimi rozstać. Totalna jazda! „Coś z tego będzie” to odzwierciedlenie chaosu panującego w naszych kreatywnych głowach oraz pełna humoru i refleksji wielowątkowa opowieść, która jakimś cudem składa się w całość.

MNICH

Jakby to było rzucić wszystko, odciąć się od cywilizacji i zanurzyć w buddyjski styl życia? Film pokazuje nam dokładnie taki scenariusz: tytułowy mnich postanawia porzucić dotychczasowe życie, a wraz z nim rodzinę oraz karierę naukową. Zaszywa się w górach Sri-Lanki na długie lata z przekonaniem, że absolutne odcięcie jest rozwiązaniem, które prowadzi do wyzwolenia. Twórcy pokazują nam zarówno życie bohatera, jak i wspomnienia jego rodziny, konfrontując nas z niewygodną rzeczywistością, w której medytacja okazuje się nie być rozwiązaniem wszystkich problemów.

GDY POWIEJE HARMATTAN

Basia wraz z nadchodzącym harmattanem, duszącym wiatrem znad Sahary, przywołuje bolesne wspomnienia. Podobnie jak wiele ghańskich dzieci została oddana do niewolniczej pracy przez własnych rodziców. Mimo to dzisiaj, jako dorosła i wykształcona kobieta, wspiera finansowo swoją rodzinę. Bohaterka czuje nieustanny gniew i żal, a mimo wszystko bije od niej niezwykły spokój. Dzięki wsparciu brata konfrontuje się z rodzicami i zadaje im pytania, z którymi mierzyła się całe życie. Wzruszająca opowieść o odwadze i sile kobiety, która odzyskuje życie na nowo.